Tajemnica życia zapisana w naszym DNA – rozszyfruj kod genetyczny z Human Design

lip 21, 2021

Alexandra Czerwińska, która odkryła tajemnicę życia i sposób na pełne spełnienie poprzez Human Design oparty na I'Ching

Od tysiącleci ludzie poszukują drogi do oświecenia i zrozumienia. Wciąż gonimy za czymś, co zabierze od nas ból zmagania się ze światem, a pozwoli osiągnąć pełen potencjał. Próbujemy na różne sposoby – medytacje, rytuały, wyrzekanie się przyziemnych rzeczy, praktykowanie różnych tajemniczych i mistycznych tradycji i obyczajów. Dzisiaj jesteśmy też w obsesji poszukiwania tego na planie materialnym, bądź znów zwracając się w stronę duchowości. Szukamy na zewnątrz, chociaż wszystko od zawsze zapisane jest w nas samych, a dokładnie kryje to nasz kod genetyczny.

Tajemnica życia rozwikłana

Właściwe rozwiązania to te, które są najprostsze. Ale my ludzie zawsze lubimy komplikować rzeczy. Lubimy jak jest trudno i zawsze patrzymy daleko przed siebie, zamiast dostrzec to, co mamy pod własnym nosem. I tak samo jest w przypadku zrozumienia siebie i odkrycia tajemnicy życia. Ludzie przez tysiąclecia zmagali i udawali w różne strony, by odnaleźć Święty Graal. A szyfr, który potrzebny jest do osiągnięcia tego, czego tak bardzo poszukujemy, zapisany jest w nas, w naszych komórkach DNA.

I’Ching, Księga Przemian jest jednym z najstarszych tekstów pisanych, które istnieją na świecie. Ile czasu potrzebowaliśmy, żeby połączyć fakty i zrozumieć, że mamy dostęp zarówno do szyfru, jak i kluczy, które służą do jego odkodowania i zrozumienia. To jest algorytm do rozszyfrowania tajemnicy życia. 64 heksagramy I’Ching odnoszą się do kodonów naszego DNA. Niosą ze sobą całe rozwiązanie zagadki życia i instrukcję jak poruszać się na tym statku, by korzystać z pełnego potencjału. (O korelacji pomiędzy DNA, a I’Ching’iem pisałam w artykule – Epigenetyka w Human Design – programowanie i uwalnianie potencjału naszego DNA) Tak bardzo lubimy gry, a rozegranie najważniejszej z nich zajęło nam tyle czasu! I wszystko od zawsze mieliśmy pod własnym nosem.

Umysł fałszywego ja, kontra prawdziwy intelekt

Ironia życia jest taka, że im bardziej działamy przeciwnie do naszej natury, tym mniejsze mamy szanse na odnalezienie ziemskiego Edenu. Im bardziej chcemy, im bardziej się staramy, im bardziej działamy, tym bardziej cel naturalnie się od nas oddala. Ludzie tak bardzo zagonili umysł do poszukiwania rozwiązania, że przymusili go do roboty, do której nie został stworzony. Zajęty podejmowaniem decyzji, rozkładaniem naszego życia na części pierwsze, analizowaniem przeszłości i zamartwianiem się o przyszłość, nie był w stanie posłużyć nam jako narzędzie do zrozumienia i dostrzeżenia pełnego obrazu. Bo zrozumienie przychodzi w momencie odpuszczenia. Kiedy mamy przestrzeń, by się zrelaksować, oczyścić głowę i poddać kontemplacji. Wtedy jego moc obliczeniowa wykorzystywana jest właściwie i jest w stanie łączyć i integrować wiedzę i doświadczenia.

Nasze geny niosą pamięć pokoleń. Mnóstwo komórek, które uważa się za nic nie wnoszące, bo nie działające aktywnie, ma w sobie zapisane informacje, które pamietają kolejne elementy ewolucji nas, jako ludzi. Niesie to każdy z nas. Ale to, co powinniśmy z tym zrobić to przestać nieść ciężar przeszłości. Wyciągnąć z tych doświadczeń naukę i mądrość i w przestać wciąż do tego bezsensownie powracać. Mamy wziąć esencję i wykorzystać ją integrując z innymi elementami. Stworzyć nowe wzorce, które zapewnią nam lepszą przyszłość. A nie wciąż powracać do rzeczy i bezproduktywnie rozkładać je na części, zacięcie szukając czegoś, co pominęliśmy. Wystarczy się zatrzymać, złapać odpowiedni dystans i poczekać, aż naturalnie przyjdzie moment aha. Przecież tyle razy widzieliśmy to na filmach. Gdy ludzie starają się rozwikłać zagadkę, próbując mnóstwo rozwiązań, nic się nie udaje. Ale gdy w końcu poddają się i odpuszczają zrezygnowani, wtedy nagle przychodzi trafione rozwiązanie. Gdybyśmy my tak podeszli do życia, zatrzymali się na chwilę, zamiast wciąż gonić, może to zrozumienie przyszłoby szybciej. Ale wszystko jest po coś.

Kontemplacja kluczem do zrozumienia

Human Design wniosło do zbiorowej świadomości mnóstwo nowych, fascynujących informacji. I to są dwa słowa, które tworzą wielką pułapkę dla współczesnego społeczeństwa. Kiedy coś jest odkrywcze i interesujące, bardzo chętnie w to nurkujemy i próbujemy posiąść tą wiedzę i jakoś ją wykorzystać w naszym życiu. Ale to nie jest droga. Ta wiedza nie jest do przyjęcia tylko z poziomu intelektu. To są proste, mechaniczne wskazówki, które możemy wdrożyć. Ale nie potrzebujemy angażować do tego umysłu i puszczać go na tereny rozeznań co, jak i dlaczego. Cały mechanizm działania systemu Human Design polega na doświadczaniu, eksperymentowaniu i kontemplacji.

Sztuka kontemplacji polega na cierpliwości, obserwacji i trawieniu tego, co przychodzi do nas poprzez informacje zarówno z wiedzy jak i z życia. To tak ma być wykorzystywany nasz umysł. Do zbierania informacji, doświadczeń, emocji, odczuć i spostrzeżeń. I na ich podstawie ma tworzyć refleksje, które ostatecznie mogą prowadzić do stworzenia logicznych, zrozumiałych i praktycznych wzorców. Jeśli masz otwarty umysł i serce, transmisja danych wchodzi o wiele głębiej. Jesteś w stanie widzieć rzeczy zupełnie inaczej i nagle odkrywać to, co wydaje się tak oczywiste, ale wcześniej nie byłeś w stanie tego dostrzec.

Algorytm I'Ching do rozkodowania szyfru DNA na unikalnej mapie Human Design

Jak odczytać kod na spełnione życie?

My, ludzie jesteśmy formą perfekcyjną. Problem jest taki, że nie potrafimy wykorzystać pełnego potencjału, który jest w nas zapisany. Ten potencjał jest w nas od zawsze, ale potrzebne jest rozszyfrowanie kodu genetycznego do jego aktywacji. I do tego właśnie prowadzi kontemplacja każdego z genów. A dokładnie klucza, który zapisany jest w heksagramach I’Ching, które odpowiadają kolejnym kodonom naszego DNA.

Weźmy przykład. Nasz umysł stale mówi, że musimy coś robić, bo w innym przypadku nic się nie wydarzy. Kiedy go słuchamy, zaczynamy przepychać realizację pewnych rzeczy, by zrealizować założony z głowy cel. Wykorzystujemy całą nasza energię, by zainicjować coś z siebie. Później całą siłą i zaangażowaniem zaczynamy przepychać kolejne etapy, by w końcu zaczęło przynosić to oczekiwane efekty. Chociaż ciągle wydaje nam się, że jesteśmy daleko od tego, jak chcielibyśmy, by to wyglądało. To oczywiście tworzy w nas frustrację. Na naszej drodze piętrzą się trudności, które generują w nas stres. Pracujemy ponad nasze siły, często doprowadzając się do wypalenia i nie mając zupełnie czasu na inne rzeczy, na to, by po prostu być. Może i zyskujemy na planie materialnym, ale zaczynamy odczuwać braki w innych obszarach. Siłach, zdrowiu, czasie na inne rzeczy, w odpoczynku, spokojnej głowie. Zaczynamy mieć też wrażenie, że stoimy w miejscu. Czujemy się ofiarą i niewolnikiem własnego życia. Te wszystkie przeszkody i negatywne odczucia są sygnałami. Życie i ciało tworzy opór, nie po to, by było nam ciężej, ale żeby sprowokować nas do zrozumienia, że nie tędy droga.

W tej opowieści zawarłam niskie ekspresje paru genów. Brama 52 – Bezruch, Brama 53 – Początki, Brama 42 – Wzrost, Brama 34 – Moc, Brama 20 – Kontemplacja, Brama 55 – Obfitość, Brama 39 – Prowokacja. A jak wyglądałaby tak historia, gdyby wykorzystać wysoki potencjał zapisany w kodzie genetycznym?

Nowa historia oparta na najwyższym potencjalne

Każde działanie wymaga odpowiedniego czasu i miejsca. Honorując naszą unikalną mechanikę, pozostajemy w BEZRUCHU, do momentu, aż nadejdzie właściwy moment na działanie. Góra przychodzi do Mahometa i możemy ROZPOCZĄĆ coś nowego. W pełnym wsparciu okoliczności i patrzeć jak magicznie wszystko zaczyna składa się w całość. Jesteśmy jak ptak, który frunie wykorzystując prąd powietrza. Odkrywamy prawdziwą MOC w sobie, gdzie małym nakładem, osiągamy wielkie efekty. Doświadczając tej lekkości przepływu, sami dziwimy się jak to jest możliwe. Bo nasze wcześniejsze zmagania z życiem, dają nam zupełnie inne świadectwo drogi do sukcesu, które wymaga dużych nakładów czasu, wysiłku i poświęcenia.

Nasz WZROST jest dynamiczny i nie dotyczy tylko płaszczyzny materialnej. Obejmuje świadomość i prowadzi do zrozumienia OBFITOŚCI życia, które oferuje nam o wiele więcej, niż tylko materializm. Mamy czas i przestrzeń na życie, celebrację każdej chwili, KONTEMPLACJĘ i zwykłą obecność. Uczymy się być w sobie, dostrzegać piękno wszystkiego, co jest i doceniać możliwość doświadczania tego. Nagle rozumiemy, że goniąc i wciąż mierząc się z życiem, tak wiele rzeczy umykało naszej uwadze. Osiągamy wolność, czymkolwiek jest dla nas. Czy to swoboda pracy kiedy i jak chcemy, niezależność i wolność finansowa, uwolnienie się od przekonań, schematów i presji społeczeństwa, wolność wyrażania siebie i kroczenia na swój unikalny sposób. Ludzie wokół nas zaczynają dostrzegać naszą transformację i lekkość, a nasze życie zaczyna PROWOKOWAĆ innych do dokonania zmian w swoich życiach.

Poezja Human Design

Nasze geny zawierają przekaz, który poddany kontemplacji i doświadczony w prawdziwym życiu, wydaje się tak oczywisty. Nagle okazuje się, że to, co tak bardzo staraliśmy się odnaleźć, zdobyć i wywalczyć, wymaga jedynie odpuszczenia i poddania się życiu. Human Design daje nam klucze, które możemy interpretować i odnosić do każdego aspektu naszego życia. To prawdziwa poezja, którą możemy się bawić, ale którą przede wszystkim warto przenieść do swojego życia, by zacząć doświadczać jego prawdziwej magii. Kod genetyczny skrywa cały sekret spełnionego życia.

Kiedyś pewna osoba powiedziała do mnie: Ola, mam wrażenie, że odnalazłaś klucz do tajemnicy życia. Teraz mogę śmiało powiedzieć: TAK! Choć wciąż to zgłębiam i poznaję i pewnie będę to kontynuować przez całe ziemskie doświadczenie. Ale wiesz co jest najwspanialsze? Że Ty też masz do tego dostęp! Każdy z nas ma. Chętnie pomogę Ci pomóc Ci zrozumieć i odczytać to, co zapisane jest w Twoich genach – jeśli chcesz wiedzieć więcej napisz do mnie lub skontaktuj się przez Instagram.

  Alexandra Czerwińska

Czytaj więcej

Pułapki naszego umysłu – duchowość przez duże 'D’

Pułapki naszego umysłu – duchowość przez duże 'D’

Nowa Era otworzyła nowe spojrzenia na duchowość. Coraz więcej ludzi szuka odpowiedzi i rozwiązań, wchodząc w różne systemy. Jednak nie każda ścieżka prowadzi do faktycznej transformacji. Często to tylko kolejna iluzja umysłu.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *